Warmińsko-Mazurska Izba Lekarsko-Weterynaryjna w Olsztynie

10-170 Olsztyn, ul. Gietkowska 9 I * tel. 89-5240188 * fax tel. 89-5240188 * e-mail: izbaolwet@izbaolwet.pl

Uroczystości

Obchody 70-tej rocznicy śmierci Dr Kurta Obitza Na Warmii i Mazurach

Kurt Alfred Obitz – lekarz weterynarii, parazytolog, działacz mazurski, pisarz i dziennikarz, który potrafił pogodzić studia weterynaryjne, a później pracę zawodową z działalnością społeczną na rzecz Mazurów.Jego osoba, postawa, działalność i dorobek zasługują na zachowanie pamięci o nim dla przyszłych pokoleń.Postać ta jest szczególnie bliska środowisku lekarzy Warmii i Mazur oraz nielicznemu w obecnych czasach środowisku Mazurów.Pracujący na Mazurach lekarze weterynarii do lat  80-tych  ubiegłego wieku, którzy  spotykali się z Mazurami prowadzącymi gospodarstwa ( przed masowymi ich  wyjazdami do Niemiec ), w rozmowach o trudnej sytuacji tej grupy etnicznej  wiedzą , że pamięć o Kurcie Obitzu działającym w okresie dwudziestolecia międzywojennego  była ciągle żywa.Niestety niemieckojęzyczne imię i pisownia nazwiska powodowały, że w ówczesnym przekazie publicznym dotyczącym historii Mazur wiedza o tym działaczu mazurskim była znikoma tym bardziej, że Mazurzy pruscy byli postrzegani przez ówczesne władze komunistyczne jako „element niepewny”.Lekarze weterynarii prawie do końca lat 80- tych ubiegłego wieku kontynuowali akcję inwentaryzacji i zwalczania gza bydlęcego opracowaną  i rozpoczętą w latach trzydziestych    przez dr Kurta Obitza,  o czym praktycznie  zapomniano.O Kurcie Obitzu pamiętano jednak na olsztyńskiej uczelni, a to dzięki dr hab. Stanisławowi Wadowskiemu jego  przyjacielowi i współpracownikowi oraz parazytologowi prof. dr Stefanowi Tarczyńskiemu, który na wykładach dotyczących  gzawicy bydła wspominał  dr Kurta Obitza. Wydział Medycyny Weterynaryjnej mieści się przy ul Kurta  Obitza,  a jego imieniem nazwano również aulę wykładową .Niewiele brakowało by tak niezwykła i zasłużona postać odeszła w zapomnienie.Podczas III kadencji Warmińsko – Mazurskiej Izby  Lekarsko  Weterynaryjnej w 2004 roku prezes Henryk Szubstarski podjął  współpracę Wydziałem Medycyny Weterynaryjnej  UWM    oraz Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie  w działaniach upamiętniających dr  Kurta Obitza.  Zorganizowano wówczas  wystawę na uczelni oraz przyjęto patronat nad Szkołą Podstawową im Dr Kurta Obitza w Węgielsztynie miejscu jego urodzenia.Mając świadomość postępującej w społeczeństwie amnezji historycznej, w naszej Izbie w  2014 roku zrodził się zamysł upamiętnienia 70 –ej  rocznicy śmierci tego wyjątkowego dla naszego regionu lekarza weterynarii.Na Zjeździe Warmińsko – Mazurskiej Izby Lekarsko – Weterynaryjnej w Olsztynie w dniu 22 marca podjęto z inicjatywy lek. wet.  Władysława Kubińskiego  „ Uchwałę w sprawie upamiętnienia 70-ej  rocznicy śmierci lekarza weterynarii Kurta Obitza ”.Marszałek Województwa Warmińsko – Mazurskiego Gustaw Marek Brzezin na spotkaniu, w którym udział wzięli : Zbigniew Wróblewski ,Władysław Kubiński , Henryk Szubstarski Wiktor Leyk oraz  Zdzisław Szymocha  poparł tę inicjatywę   i  objął ją patronatem honorowym. Do konkretnych  działań włączyły się samorządy powiatów :działdowskiego , węgorzewskiego , Wydział Medycyny Weterynaryjnej UWM , Oddział PTNW w Olsztynie , Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie. Wszystkim tym działaniom przewodziła Warmińsko –Mazurska Izba Lekarsko –Weterynaryjna , której zamysłem była również działalność w tym zakresie na kolejne lata , by zachować pamięć o dr Kurcie Obitzu dla następnych pokoleń. Stąd zrodził się pomysł ustanowienia  Medalu im Dr Kurta Obitza.Pomysł projektu medalu powstał dzięki Władysławowi Kubińskiemu.Po długich dyskusjach oraz licznych konsultacjach w dniu 11 czerwca 2015 roku Rada Warmińsko –Mazurskiej Izby Lekarsko –Weterynaryjnej podjęła stosowne uchwały w tej sprawie. Postanowiono, że corocznie będą przyznawane tylko dwa medale wyróżniające :osobę ze środowiska   lekarzy weterynarii  oraz osobę spoza zawodu . Uchwałą Rady Izby została powołana  Kapituła Medalu,  w skład której weszli przedstawiciele Warmińsko – Mazurskiej Izby Lekarsko – Weterynaryjnej , Marszałka Województwa Warmińsko Mazurskiego , Przewodniczącego Sejmiku Województwa Warmińsko – Mazurskiego, środowiska Mazurów i Warmiaków,  Burmistrza Działdowa , Burmistrza Węgorzewa,  a w następnych latach laureaci ostatniej edycji medalu. Na podstawie wniosków wymienionych powyżej  stron powołano Kapitułę Medalu im Dr. Kurta Obitza w składzie : przewodniczący  Zbigniew Wróblewski, sekretarz Tadeusz Bakuła,  członkowie :Zdzisław Szymocha ,Wiktor Leyk ,Marzena Wilamowska –Korsak ,Władysław Kubiński oraz Małgorzata Wierzbicka.Władysław Kubiński zaproponował by uroczystości rocznicowe odbyły się w Działdowie.Powiat Działdowski był jedynym mazurskim powiatem , który po traktacie wersalskim przypadł Polsce. To właśnie tutaj dr Kurt Obitz kontynuował  swoją działalność społeczną  na rzecz Mazurów po wydaleniu z Niemiec, organizując w 1935 Związek Mazurów.-Trudów organizacji uroczystości związanych  z 70-tą rocznicę  śmierci Dr Kurta  Obitza podjął się Władysław Kubiński,  w ścisłej  współpracy z Burmistrzem Miasta Działdowa  Grzegorzem Mrowińskim oraz prezesem Zbigniewem Wróblewskim.27 czerwca 2015r. odbyły się w Działdowie uroczystości upamiętniające 70-tą rocznicę  śmierci Dr Kurta  Obitza pod patronatem Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego Pana Gustawa  Brzezina.Obchody rozpoczęły się odsłonięciem  tablicy pamiątkowej, w miejscu związanym z działalnością patrona uroczystości ( na budynku przy ul Hallera 15a )  przez jego córkę  Ewę  Blank –Obitz , oraz marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego Gustawa Marka Brzezina, w asyście pocztów sztandarowych Warmińsko – Mazurskiej Izby Lekarsko –Weterynaryjnej  oraz Szkoły Podstawowej im dr Kurta Obitza w Węgielsztynie.Przy wypełnionej po brzegi sali w budynku DAR, po wprowadzeniu pocztów sztandarowych asystujących odsłonięciu tablicy, oficjalnego otwarcia dokonał Władysław Kubiński.Spotkanie rozpoczął i uświetnił  miejscowy  ludowy  zespół  ze  Skurpia, wykonując stare regionalne pieśni i przyśpiewki mazurskie.Kolejnym punktem uroczystości było wręczenie medali im Kurta Obitza.Decyzją Kapituły, specjalny i jedyny medal pamiątkowy  otrzymała Pani Ewa Blank Obitz, a laureatami pierwszej edycji medalu zostali: prof. dr hab.  Janusz Małłek z Torunia,  działdowianin z urodzenia ,  historyk specjalizujący się w historii Prus, laureat wielu wyróżnień i nagród krajowych  i zagranicznych,  przez cały czas silnie  związany z regionem warmińsko – mazurskim, a w szczególności   środowiskiem Mazurów, lekarz weterynarii   Henryk Szubstarski z Ostródy – prezes III Kadencji Warmińsko – Mazurskiej Izby Lekarsko –Weterynaryjnej,   godzący pracę zawodową  z działalnością społeczną na rzecz społeczności lokalnej i naszej korporacji, a także mający spore zasługi w upamiętnianiu działalności dr Kurta Obitza.Osoby wyróżnione otrzymały medale z rąk Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego  Gustawa Marka   Brzezina,  oraz przewodniczącego  Kapituły Medalu Zbigniewa Wróblewskiego.W krótkich przemowach laureaci podziękowali za to  wyróżnienie.Szczególnie wzruszające były słowa mieszkającej  w Niemczech  Ewy Obitz Blank  urodzonej w czasie , gdy ojciec przebywał w Dachau, a która stwierdziła, że wielokrotnie zastanawiała się czy ojciec postąpił właściwie  kładąc na szali  swoje życie, odmawiając po aresztowaniu  w 1940 roku  podpisania niemieckiej listy narodowościowej, pozostając do końca wierny ideom polskiej mniejszości mazurskiej. Lecz dzisiejsze uroczystości  ostatecznie przekonały ją o słuszności tej decyzji.Po wystąpieniach laureatów i gości nastąpiło podpisanie aktu woli współpracy propagowania idei Kurta Obitza przez : Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego Gustawa Marka   Brzezina ,Burmistrza Miasta Działdowa  Grzegorza Mrowińskiego oraz Prezesa Warmińsko – Mazurskiej Izby Lekarsko – Weterynaryjnej Zbigniewa Wróblewskiego.W przerwie uczestnicy zwiedzili wystawę „Kurt Alfred Obitz (1907 – 1945 )”   przygotowaną przez Panią Krystynę Jarosz z Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie , która jest niekwestionowanym historycznym ekspertem i propagatorką  tej postaci od wielu lat.Uczestnicy uroczystości otrzymali książkę ( II wydanie książki   Kurta Obitza „Dzieje ludu mazurskiego”)  wznowioną  przez Oficynę Wydawniczą „ Retman”, a  wiele osób poprosiło Panią  Ewę Obitz-Blank o  wpisanie dedykacji.Następnie rozpoczęła się wyjazdowa   konferencja Oddziału Olsztyńskiego Polskiego Towarzystwa Nauk Weterynaryjnych . Referaty wygłosili:  Prof. dr hab. Grzegorz Jasiński ( UWM Olsztyn ) „Wokół postaci Kurta Alfreda Obitza 1907-1945 ,czy istniał mazurski separatyzm”w referacie omówiono historię i udział dr Kurta Obitza  w kształtowaniu świadomości Mazurów, rozwój ruchu  mazurskiego podkreślając , że słowo „ separatyzm” niekoniecznie miało znaczenie negatywne,  ale było  dążeniem  do prawa odrębności językowej, kulturowej i  etnicznej w ramach istniejących Prus Wschodnich.Prof. dr hab. Krzysztof Wąsowicz (UWM Olsztyn) „Osiągnięcia Naukowe Kurta Alfreda Obitza”Po raz pierwszy w historii weterynarii omówiono publikacje Kurta Obitza  związane z jego krótką bo dziewięcioletnią działalnością w dziedzinie weterynarii .Wydał ponad 20 prac: doktorat oraz publikacje w języku niemieckim, oraz  18 w języku polskim w warszawskich „Wiadomościach Weterynaryjnych”,  „Pamiętniku PGINW” w Puławach  oraz  lwowskim  „ Przeglądzie Weterynaryjnym”.Wygłaszający referat w sposób syntetyczny i przystępny  przedstawił dorobek naukowy Dr  Kurta Obitza w dziedzinie parazytologii weterynaryjnej, czym wzbudził spore zainteresowanie słuchaczy.Mgr Krystyna Jarosz Muzeum Kultury Ludowej „ Świadectwa i pamięć o Kurcie Alfredzie Obitzu”W referacie przedstawiono fakty  upamiętniające postać  dr Kurta  Obitza.Przedstawiono również dotychczasowe  wydarzenia związane z tą postacią, które miały miejsce między innymi w powiecie węgorzewskim, Olsztynie, Puławach, należy przy tym dodać, że w większości z nich, autorka referatu była czynnie zaangażowana.Z zadowoleniem trzeba stwierdzić, że uroczystość w Działdowie wzbudziła ogromne zainteresowanie i zgromadziła sporą liczbę uczestników z województwa warmińsko –mazurskiego,  mieszkańców Działdowa i okolic, wielu  lekarzy weterynarii  -Krajową Radę Lekarsko –Weterynaryjną reprezentował  wiceprezes Andrzej Juchniewicz, a  mimo rozpoczętych wakacji również młodzież szkolną z Węgielsztyna oraz  Mazurów dla których to spotkanie miało szczególny wymiar.Udział Warmińsko- Mazurskiej Izby Lekarsko – Weterynaryjnej w sprawnej  organizacji tych uroczystości  był niezwykle ważny dla zewnętrznego wizerunku naszej korporacji oraz dla dobrych kontaktów z samorządami Działdowa i Węgorzewa oraz Urzędem Marszałkowskim.
Niedziela 23 sierpnia 2015 r. miała natomiast szczególny wymiar duchowy.W Kościele Ewangelicko – Augsburskim Chrystusa Zbawiciela w Olsztynie na Starym Mieście  odbyło się nabożeństwo poświęcone  Kurtowi Obitzowi, w  przeddzień 70 rocznicy jego śmierci.W uroczystości z udziałem pocztu sztandarowego Warmińsko-Mazurskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej uczestniczyło również  wielu lekarzy weterynarii, większość członków  Kapituły Medalu im dr Kurta Obitza oraz laureat pierwszej edycji medalu lek. wet. Henryk Szubstarski.Było to prawdopodobnie pierwsze nabożeństwo na Warmii i Mazurach poświęcone Kurtowi Obitzowi od czasu jego śmierci.W kazaniu wygłoszonym przez  księdza biskupa Diecezji Mazurskiej Kościoła Ewangelicko – Augsburskiego Rudolfa Bażanowskiego  padły znamienne i piękne słowa, które ze względu na zawarte w nich zawsze aktualne  przesłanie nie wymagają komentarza,  a trzeba je  koniecznie  zacytować:
Kazanie:
 Łaska wam i pokój od Tego, który jest i który był, i który ma przyjść. A.
 Tekst Mk 7, 31-37
 31. A gdy znowu wyszedł z okolic Tyru, przyszedł przez Sydon nad Morze Galilejskie środkiem ziemi Dziesięciogrodzia.
 32. I przywiedli do niego głuchoniemego, i prosili go, aby położył nań rękę.
 33. A wziąwszy go na bok od ludu, osobno, włożył palce swoje w uszy jego, splunął i dotknął się jego języka,
 34. I spojrzał w niebo, westchnął i rzekł do niego: Effata, to znaczy: Otwórz się!
 35. I otworzyły się uszy jego, i zaraz rozwiązały się więzy języka jego, i mówił poprawnie.
 36. I przykazał im, aby nikomu o tym nie mówili, ale im więcej im przykazywał, tym więcej oni to rozgłaszali.
 37. I niezmiernie się zdumiewali, mówiąc: Dobrze wszystko uczynił, bo sprawia, że głusi słyszą i niemi mówią.
 Panie, daj nam Słowo dla naszych serc i daj nam także serce dla Twego Słowa.Amen.
 Umiłowani przez Pana Jezusa.
Na początku postawmy sobie pytanie: dlaczego dzisiejsze nasze nabożeństwo poświęcone jest Kurtowi Obitzowi?I drugie: czego uczy nas Ewangelia wyznaczona przez Kościół do zwiastowania właśnie dziś, gdy wspominamy dra Kurta Obitza?
W nocy z 25 na 26 sierpnia mija 70 rocznica śmierci tego niezwykłego Mazura.Pan dr Zbigniew Wróblewski Prezes Rady Warmińsko-Mazurskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej przekazał mi, że nie było dotychczas żadnego nabożeństwa żałobnego związanego z śp. dr Kurtem Obitzem. Dziś nie tylko go wspominamy, lecz także chcemy Bogu podziękować za dzieło i świadectwo jego życia.
Warto przypomnieć, że Kurt Obitz urodził się 16 stycznia 1907 roku w Brzozowie koło Węgorzewa.Po uzyskaniu matury w Królewcu podjął studia w Wyższej Szkole Weterynaryjnej w Berlinie.
 Już w gimnazjum w Królewcu, a później w Berlinie krystalizowało się w nim poczucie odrębności i mazurskiej samoidentyfikacji.W Berlinie Obitz nawiązał kontakt z mazurskimi działaczami i wspólnymi siłami w listopadzie 1926 reaktywowali Związek Mazurów - tzw.  Masurenbund.W maju 1929 roku ukazał się pierwszy numer pisma tego Związku pt. "Cech." Kurt Obitz został redaktorem odpowiedzialnym "Cechu" oraz autorem większości tekstów w piśmie, m.in. takiej deklaracji:
 "Jesteśmy Mazurami to znaczy, że jesteśmy pośród niemieckiej narodowości państwowej odrębnym narodem z odrębnymi cechami, odziedziczonymi po odwiecznych polskich przodkach.Wyrośliśmy w odrębnym otoczeniu.Oblicze wschodniej ziemi odcisnęło się na naszym dzieciństwie.W godzinach najgłębszego cierpienia powoduje to, że nasz głęboki wzrok patrzy na to oblicze swoimi oczyma pełnymi wdzięczności.To jest nasz prawdziwy wzrok, to jest nasz los, i on jest mazurski i nie niemiecki... Choć żyjemy z Niemcami w pokoju i sprawiedliwości w jednym państwie... Ale jesteśmy odrębnym narodem, jesteśmy Mazurami.(...) ".
Kurt Obitz angażując się w działalność Związku Mazurów i wydawanie "Cechu", jednocześnie studiował. Dyplom ukończenia studiów otrzymał 25 stycznia 1930, natomiast 31 maja tegoż samego roku - stopień doktora medycyny weterynaryjnej.
Przez następny rok pracował zarobkowo w rzeźni w Hamburgu.Był w stałym kontakcie z uczelnią, rozwijał swoją wiedzę w dziedzinie parazytologii w tamtejszym Instytucie Chorób Tropikalnych.Współpraca zaowocowała otrzymaniem asystentury w Wyższej Szkole Weterynaryjnej w Berlinie od 1 kwietnia  1931 roku.Zarówno Obitz, jak i jego promotor - profesor Nöller, zaczęli być szykanowani i zastraszani.Napaści i bojkoty zajęć ze strony studentów przesiąkniętych nacjonalizmem niemieckim osiągnęły apogeum 13 maja 1931, gdy ukazał się wiersz dr Obitza pt. 'Młodzieży Mazurska'
Po nagonce ze strony niemieckich nacjonalistów 16 maja 1931 roku został usunięty z uczelni.Został okrzyknięty zdrajcą narodu niemieckiego i "polskim szpiegiem"; nie mógł znaleźć pracy.
W czerwcu 1931 otrzymał zaproszenie od Rady Wydziału Weterynarii Uniwersytetu Warszawskiego do objęcia asystentury przy katedrze parazytologii.Dzięki życzliwości i pomocy dr Czesława Stankiewicza i korzystając ze wspomnianego zaproszenia Obitz wyjechał do Polski.W Warszawie poznał przyszłą żonę Helenę Szylską, z którą 5 stycznia 1933 wziął ślub w warszawskim kościele ewangelickim.
W 1935 roku państwo Obitzowie przenieśli się do Puław, gdzie Kurt Obitz został kierownikiem Działu Zwalczania Chorób Pasożytniczych Wydziału Weterynarii Państwowego Instytutu Naukowego Gospodarstwa Wiejskiego.Poza działalnością naukową utrzymywał stałe kontakty z mazurskimi działaczami z terenu Prus Wschodnich.Regularnie pisywał artykuły do prasy mazurskiej, przyjeżdżał tu z wykładami i odczytami.Nie mały wpływ miał Obitz m.in. na młodego Hieronima Skurpskiego czy braci Późnych.Osiągnięcia tego młodego badacza sprawiły, że w marcu 1939 roku powołano go w skład naukowej rady Weterynaryjnej przy Ministrze Rolnictwa i Reform Rolnych.
Wybuch wojny 1 września 1939 roku zmienił normalny bieg życia zmuszając Obitzów do ewakuacji na wschód.Zatrzymali się na Wołyniu.Mimo usilnych perswazji Obitzowie wrócili jednak do Puław.Tam też wkrótce Kurt Obitz został aresztowany, a w końcu osadzony w obozie koncentracyjnym w Dachau - w tym obozie przebywał także ks. Edmund Friszke - pierwszy po wojnie olsztyński proboszcz i senior Diecezji Mazurskiej.Tam doczekał się co prawda oswobodzenia obozu przez wojska alianckie, jednak na skutek skrajnego wyniszczenia głodem i chorobą zmarł w nocy z 25 na 26 sierpnia 1945 przeżywszy zaledwie 38 lat.Pochowany został na cmentarzu w  Lautrach, gdzie grób po 25 latach zrównano z ziemią.
Wspominamy go dziś w przeddzień 70 rocznicy jego śmierci dziękując Bogu wraz z córką Ewą i całym środowiskiem weterynaryjnym za jego dzieło szczególnie w dziedzinie parazytologii.
Dlaczego tak szybko odszedł z tego świata? Możemy powiedzieć, że z powodu zaślepienia, z powodu głuchoty na Boże poselstwo tych, którym wydawało się, że zapanują nad całym światem - nazistów.
Odważę się powiedzieć, że losy Kurta Obitza obrazują losy Mazurów.Ślepota nie tylko polityczna doprowadziła do tego, że nie ma już na Mazurach prawie żadnych Mazurów.I jak grób Kurta Obitza splantowano, tak zatarto prawie wszystkie ślady po Mazurach.
Rodzi się pytanie, czy tak musiało się stać?Czy nie ma potrzeby, aby Ktoś wyrwał ten nasz świat z tej ślepoty i głuchoty?Dlaczego to, co wartościowe, jest solą w oku?
Dzisiejsza Ewangelia przenosi nas nad Jezioro Galilejskie, gdzie nastąpiło spotkanie Jezusa z człowiekiem głuchoniemym, o uzdrowienie którego inni prosili.Jezus zastosował pewien ceremoniał złączony ze znakami, westchnieniem modlitewnym i z krótkim słowem: "Effata", to znaczy: "Otwórz się."
Ta czynność Pana Jezusa nad głuchoniemym otworzyła jego słuch, aby usłyszał to, co Bóg ma mu do powiedzenia, aby usłyszał to, co drugi człowiek ma mu do powiedzenia.
Ta czynność Pana Jezusa nad głuchoniemym otworzyła mu usta, aby uwielbiał Boga i aby nawiązywał kontakt i dialog z drugim człowiekiem.
Ta czynność otworzyła człowiekowi wzrok, aby zobaczył to, co czyni Bóg i co się naprawdę dzieje w świecie.
Czy zastanawialiśmy się kiedyś, dlaczego Jezus wobec głuchoniemego wykonał tyle dziwnych gestów? Czy nie można było prościej? Na przykład położyć rękę na chorego i zwyczajnie go uzdrowić, tak jak innych?
Zazwyczaj Jezus dokonując cudów potrzebował jedynie SŁOWA. A jednak w przypadku głuchoniemego odszedł od tej zasady. Dlaczego?Jezus uczynił tak, aby nam pokazać jaka to trudna rzecz uczynić głuchego - słyszącym, a niemego - mówiącym.Tym bardziej jeśli na głuchotę spojrzymy nie jako na chorobę fizyczną, ale jako na ważną umiejętność słuchania i porozumiewania się, a także zaakceptowania drugiego takim jakim jest z jego poczuciem odrębności i samoidentyfikacji.
Każdy z nas doświadcza, że choć dziś niemal wszystko możemy powiedzieć, jeszcze więcej możemy usłyszeć, to paradoksalnie coraz trudniej nam rozmawiać ze sobą.
Jezusowi łatwiej było wskrzesić człowieka z martwych niż głuchego nauczyć słuchać. Czy my wszyscy dziś nie potrzebujemy takiego cudu uzdrowienia, jakiego dokonał Jezus wobec głuchoniemego nad Morzem Galilejskim?
Prośmy naszego Pana, aby nam wszystkim Swoim "Effatha" otworzył usta, uszy i oczy, byśmy ze sobą rozmawiali jak bracia i siostry, i pilnie wsłuchiwali się w to, co mamy sobie wzajemnie do powiedzenia, bo tylko na tej podstawie możemy wzajemnie się akceptować i żyć we wzajemnym pokoju ze sobą i na świecie.Amen.
A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Klamrą spinającą obchody 70 tej rocznicy  śmierci Dr Kurta  Obitza była  49 inauguracja roku akademickiego 2015/2016 na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej UWM w Olsztynie, która odbyła się 1 października 2015 r.Prof. dr hab. Krzysztof Wąsowicz wygłosił wykład inauguracyjny „ Życie i działalność dr Kurta Obitza 1907- 1945 ”,  przekazując przyszłemu pokoleniu lekarzy weterynarii,  w pierwszym wysłuchanym na uczelni wykładzie  wiedzę  historyczną  o tak  ważnej dla weterynarii  oraz Warmii i Mazur postaci.Miejmy nadzieję, że zachowają ją w swojej pamięci.

13 Wykład Inauguracyjny prof Krzysztofa Wąsowicza

Comments are closed.