KURT ALFRED OBITZ (1907 – 1945)
Urodził się 16 stycznia 1907 r. w Brzozowie – wówczas Brosowen, jako syn właściciela ziemskiego z powiatu węgorzewskiego na Mazurach.Uczęszczał do gimnazjum w Królewcu, które ukończył 1925 r.Studiował w Wyższej Szkole Weterynaryjnej w Berlinie.W styczniu 1930 r. uzyskał dyplom, a 31 maja stopień doktora medycyny weterynaryjnej za pracę pt. „O rozprzestrzenianiu się niektórych robaków i pasożytów bydła na obszarze depresji łąkowych Równiny Północno Niemieckiej, okręgu Westhavelland”, Berlin 1930.
Był współtwórcą Centralnego Związku Mazurów „Masurenbund” w Berlinie i redaktorem naczelnym miesięcznika pt. „Cech”.
1 kwietnia 1931 r. otrzymał asystenturę w Wyższej Szkole Weterynaryjnej.Po nagonce ze strony niemieckich nacjonalistów, jego sytuacja życiowa stała się trudna, stracił pracę, środki do życia.Został okrzyknięty zdrajcą narodu niemieckiego, a w prasie trwała polityczna nagonka na jego osobę.
We wrześniu otrzymał zaproszenie od Rady Wydziału Weterynarii Uniwersytetu Warszawskiego do objęcia asystentury przy katedrze parazytologii.Pierwsze kroki stawiał jednak w Katedrze Chorób Wewnętrznych, a następnie w Katedrze Zoologii i Parazytologii.Jego sprawa odbiła się szerokim echem i w prasie polskiej.W Warszawie poznał Helenę Szylską, z którą w 1933 r. wziął ślub w kościele ewangelickim w Warszawie.Intensywny okres czteroletniej pracy zawodowej w Warszawie zakończył dorobkiem dziesięciu publikacji naukowych.
Po powrocie do Polski odwiedził Działdowo starając się o pracę jako terenowy lekarz weterynarii.Niestety nie uzyskał na to zgody starosty działdowskiego.Jako powód podano słabą znajomość języka polskiego.Wiele wskazuje jednak na to, że prawdziwy powód był zupełnie inny, był nim brak zaufania władz do K.A. Obitza jako wykształconego o dużym autorytecie Mazura podejrzewanego o separatyzm mazurski.
W 1935 r. został kierownikiem nowo utworzonego Zakładu Parazytologii Wydziału Weterynaryjnego Państwowego Instytutu Naukowego Gospodarstwa Wiejskiego w Puławach.Zajmował się wówczas ze swoim zespołem zagadnieniami zwalczania chorób pasożytniczych zwierząt użytkowych ze względów gospodarczych.Jego główne zainteresowania naukowe dotyczyły biologii gza bydlęcego, oraz zwalczania i zapobiegania gzawicy bydła.Położył duże zasługi w dziedzinie polskiej parazytologii stosowanej.Pracował naukowo wspólnie z prof. Witoldem Stefańskim, Stanisławem Wadowskim, prof. Stefanem Tarczyńskim i innymi.Publikował swoje prace w „Pamiętniku Puławskim” i „Wiadomościach Weterynaryjnych”.W 1937 r. został członkiem Rady Naukowej Wydziału Weterynaryjnego w Puławach, a w marcu 1939 r. został powołany na członka Naukowej Rady Weterynaryjnej przy Ministrze Rolnictwa.
Był delegowany w celach naukowych do Instytutu Pasteura w Algierze. Zakładu Parazytologii Uniwersytetu Paryskiego, Instytutu Weterynarii w Budapeszcie.Brał udział w XIII Międzynarodowym Kongresie Weterynaryjnym w Zurychu.
W 1933 r. jesienią został powołany do życia konspiracyjny Mazurski Komitet Opieki Kulturalnej nad Rodakami.Komitet opracował wiele memoriałów mających na celu zmianę polityki polskich władz państwowych wobec Mazurów powiatu działdowskiego, wśród jego członków był dr Kurt Obitz.Uczestniczył w zebraniu organizacyjnym Związku Mazurów w Działdowie w 1935 r., zaproponował nazwę związku i został przewodniczącym jego Komisji Rewizyjnej.W ramach działania Związku prowadził cykl wykładów z historii Mazur, opracował wtedy „Dzieje ludu mazurskiego”, Działdowo 1937 r.
Wybuch wojny przerwał intensywną prace społeczną i naukową dr Obitza.Opuścił dom i po kilkumiesięczne j tułaczce zamieszkał z żoną na farmie Wydziału Weterynarii w Michałówce pod Puławami.Tu został aresztowany 8 lutego 1940 r., przetransportowany następnie do więzienia w Lublinie.Po odmówienia przyjęcia niemieckiej listy narodowościowej (jako urodzonemu w Prusach Wschodnich), skazano go za wrogie nastawienie do niemieckości, na pobyt w obozie koncentracyjnym w Dachau.Jako więzień polityczny, otrzymał Nr 13377 i przeżył tam 1774 dni.
Po wyzwoleniu obozu przez wojska amerykańskie ostatnie miesiące swojego życia spędził w szpitalu prowadzonym przez zakonnice w Lautrach.Pozostał w pamięci jednej z zakonnic – jako małomówny pacjent, który miał świadomość, że umiera, i na pytanie kogo zawiadomić o jego śmierci – podał adres żony mieszkającej w Polsce, zapisała wszystkie dane i zapytała kim jest?Odpowiedział „Jestem Polakiem” spowodowało, że pamiętała o nim przez prawie pięćdziesiąt lat.Dr Kurt Obitz zmarł 26 sierpnia 1945 r. o godzinie 0.45, przeżywszy zaledwie 38 lat.Pochowany został na cmentarzu Zakładu Schutzengelheim w Lautrach, nr grobu 182, który po 25 latach został zrównany z ziemią.
Całe swoje życie poświęcił walce o wolność i o prawo do korzeni i tradycji kulturowych.Byl człowiekiem, który wybrał w życiu bardzo trudna drogę, szedł nią jak pisze Melchior Wańkowicz – „ku Polsce…”.Polska stała się dla niego miejscem schronienia, tu mieszkał (w Warszawie i Puławach).Był częstym gościem Działdowa.W Polsce założył rodzinę i dzielił aż do śmierci los jej mieszkańców.Z wyboru, stanu świadomości czuł się przede wszystkim Mazurem, wiążąc swoje życie z częścią tradycji i kultury pruskiej współtworzonej przez polskojęzycznych ewangelików.Wreszcie Polak z wyboru, był wierny do końca Ojczyźnie, jak mawiał – swym dawnym polskim przodkom.
Dr Kurt Alfred Obitz należy do grona najwybitniejszych działaczy mazurskich dwudziestolecia międzywojennego, był niekwestionowanym autorytetem w środowisku naukowym, choć jego błyskotliwa kariera naukowa trwała zaledwie dziewięć lat.